Samorząd nie konkuruje z prywatnymi firmami
Gmina wykonująca odpłatnie, w ramach zadań własnych o charakterze obowiązkowym, czynności świadczenia usług opiekuńczych i umieszczania w domu opieki społecznej, działa jako organ władzy publicznej, a nie podatnik - wynika z wyroku NSA (sygn. akt I FSK 161/18), który opisuje Rzeczpospolita.
Wyrok ten na łamach gazety skomentował Andrzej Kapczuk, doradca podatkowy, wspólnik w Thedy & Partners. Podkreślił on, że wspomniany wyrok NSA wpisuje się w jednolitą już w zasadzie linię orzeczniczą w tym temacie. Aż dziwne, że takie zagadnienia jeszcze stają na wokandach sądowych w kraju. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że działalność OPS-ów trudno zakwalifikować do działalności gospodarczej właściwej dla producentów, handlowców, usługodawców itp. Działalność ta oparta jest wprost na konkretnych ustawach regulujących zarówno zasady pomocy społecznej, jak i zasady działania gmin. Brak tu umów cywilnoprawnych, występują z kolei decyzje administracyjne. Odpłatność nie odbywa się na podstawie negocjacji rynkowych, ale wynika wprost z uchwały rady gminy. No i trudno mówić o ewentualnym znaczącym zakłócaniu „konkurencji rynkowej” przez gminy poprzez fakt prowadzenia tego typu działalności.
Podobnie zresztą jest z edukacją publiczną. Tu także nadal trwają spory na gruncie VAT na linii organy podatkowe – podatnicy (gminy). Choć i te kwestie pokrył MF wydając interpretację ogólną w czerwcu 2020 r. oraz przyznając w niej, że zasadniczo czynności tego typu realizowane są poza zakresem objęcia podatkiem VAT.
Na szczęście coraz mniej jest już takich obszarów, gdzie nadal trwa nierozstrzygnięty do końca spór, czy określone działania gmin / powiatów wpisują się w ich działalność jako „organu władzy publicznej” czy też jako „prowadzącego działalność gospodarczą”. Po centralizacji VAT, ogólnej odliczalności VAT, współczynnikach, rodzajach i sposobie kalkulacji prewspółczynników, pozostawaniu określonych działań poza zakresem objęcia VAT, pozostało już wcale nie tak wiele obszarów kontrowersyjnych. A te, które są – najczęściej dotyczą już dość mocno wysublimowanych i zindywidualizowanych kwestii.
Wracając do wyroku – cieszy bardzo skrupulatne podejście NSA do sprawy, wielowątkowe, rozkładające problem na czynniki pierwsze i rozprawiające się z każdym z nich. Warto zwrócić uwagę na ciekawy wątek unijny podniesiony przez sąd o możliwości uznania organów publicznych za nie-podatników w stosunku nawet do czynności cywilnoprawnych podlegających zasadniczo zwolnieniu z VAT.
NSA zwrócił też uwagę na ważną kwestię niestety często nadal pomijaną w analizach podatkowych. Aby dana czynność podlegała opodatkowaniu VAT, powinna być realizowana przez podatnika VAT działającego w tym charakterze w odniesieniu do tej konkretnej czynności. Nie wystarczy więc, że mamy do czynienia z „czynnością” podlegającą VAT. Nie wystarczy też, że czynność tę realizuje podatnik VAT (zarejestrowany jako podatnik czynny). Ważne, aby wykonując to konkretne działanie realizował on je w charakterze podatnika.
Cały artykuł jest dostępny w Rzeczpospolitej z 10 lutego 2021 r., str. H7.