Polski Ład: Estoński CIT do poszerzenia
Estoński CIT zostanie zmodyfikowany. Wszystko po to, aby większa grupa firm mogła korzystać z tej formy rozliczeń – zapowiada Ministerstwo Finansów.
Jak argumentuje MF, estoński CIT jest dobrą formą rozliczeń dla przedsiębiorców, zwłaszcza tych, którzy najdotkliwiej odczuwają skutki pandemii. Stąd pomysł, aby zmienić przepisy w taki sposób, aby usunąć część istniejących barier.
– Z przedstawionych zapowiedzi wynika, że mają zniknąć trzy z pięciu warunków wejścia w system estoński. Usunięty ma zostać limit przychodowy, który wyłączał z systemu estońskiego większe podmioty. Ta forma opodatkowania ma być też poszerzona – po spełnieniu pewnych warunków – o spółki komandytowe, spółki komandytowo-akcyjne i spółdzielnie. Dziś estoński CIT przewidziany jest dla spółek z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjnych. Ponadto ma zniknąć minimalny wolumen inwestycji, który stanowi pewną barierę wejścia – zwłaszcza w okresie spowolnienia gospodarczego – wskazuje Łukasz Kupryjańczyk, doradca podatkowy, wspólnik w Thedy & Partners.
W konsekwencji dla zastosowania estońskiego CIT trzeba będzie spełnić dwa warunki. Po pierwsze, prosta struktura właścicielska, czyli ograniczenie kręgu udziałowców do osób fizycznych i brak wielopoziomowej struktury. Po drugie, prowadzenie w Polsce realnej działalności gospodarczej, czyli osiąganie większości przychodów z działalności operacyjnej i zatrudnianie minimalnej liczby pracowników. Te warunki mają działać na dotychczasowych zasadach.
Pewne modyfikacje zajdą też w stawkach podatku. Otóż dziś jego wysokość uzależniona jest m.in. od poczynionych inwestycji. W uproszczeniu – im wyższe inwestycje, tym stawka podatkowa niższa. Po zmianach zasada ta nie będzie dotyczyła małego podatnika. W jego przypadku efektywne opodatkowanie PIT i CIT wynosić będzie zawsze 20%, bez względu na wolumen inwestycji. Dla dużych podatników, którzy skorzystają z ryczałtu pozostawiona zostanie dotychczasowa możliwość wykazania zwiększonych nakładów inwestycyjnych w okresach dwuletnich.
Po opublikowaniu projektu przepisów, przedstawimy konkretne propozycje nowych rozwiązań.