MF: ulga abolicyjna szkodzi, zamiast pomagać
Ulga abolicyjna nie jest już uzasadniona, służy też do agresywnej optymalizacji podatkowej. Trzeba ją zmodyfikować – czytamy w uzasadnieniu nowelizacji ustaw o podatkach dochodowych.
Według resortu finansów ulga abolicyjna nie jest już potrzebna. Dla przypomnienia – została wprowadzona w 2008 r. aby spowodować, iż bez względu na rodzaj umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania łączącej Rzeczpospolitą Polską z państwem zarobkowania, każdy miał równe obciążenia podatkowe w Polsce co do dochodów uzyskiwanych za granicą. W rezultacie, takie dochody były dotychczas zwolnione z opodatkowania w Polsce (z ewentualnym zastosowaniem nieco wyższego opodatkowania do krajowych dochodów).
Dodatkowo – jak podkreśla MF – wykorzystanie ulgi w planowaniu podatkowym skutkuje podwójnym nieopodatkowaniem dochodów. A takie zjawisko jest niepożądane, bo wpływa na zmniejszenie wpływów budżetowych. Takie działania z kolei są eliminowane nie tylko przez administrację polską, ale i zagraniczne.
– Według ministerstwa ulga abolicyjna nie jest już uzasadniona, bowiem aktualnie nowym celem i standardem jest deklarowanie dochodów zagranicznych do opodatkowania w kraju rezydencji podatkowej, z możliwością odliczenia podatku zapłaconego za granicą – przytacza argumenty resortu Adam Allen, doradca podatkowy, wspólnik w Thedy & Partners.
Jak zatem ma się zmienić ulga? Będzie ona zdecydowanie mniejsza i limitowana, aby de facto mogły korzystać z niej osoby najmniej zarabiające. W art. 27g ust. 2 ustawy o PIT ma zostać dodana regulacja, zgodnie z którą podatnicy będą mogli dokonać odliczenia od podatku dochodowego kwoty ulgi, jednak w wysokości nieprzekraczającej kwoty 1360 zł.
Projekt: https://legislacja.gov.pl/projekt/12338256/katalog/12719141#12719141