Ustawodawca nie ograniczył prawa podatników
Zarachowanie wierzytelności jako przychodu należnego i uwzględnieniu jej, przy spełnieniu warunków umożliwiających zaliczenie jej do kosztów, dokonywane mogło być w wysokości zawierającej VAT – wynika z orzeczenia NSA (II FSK 3787/17), które opisuje Rzeczpospolita.
Andrzej Kapczuk, doradca podatkowy, wspólnik w Thedy & Partners komentując wyrok na łamach gazety, uważa rozstrzygnięcie sądu za interesujące. Sąd przyjął podejście nie tyle systemowe, co wynikające wprost z brzmienia przepisów. Pojawia się tu ciekawa koncepcja dychotomii samego przychodu oraz należności (wierzytelności). – NSA wprost nie odniósł się co prawda do sytuacji, kiedy faktycznie VAT zostanie odzyskany przez sprzedawcę w drodze korekty VAT z tytułu tzw. złych długów. Wtedy oczywiście potencjalnie „uzysk” sprzedawcy byłby podwójny. Wydaje się jednak mimo wszystko, że NSA milcząco zaakceptował takie rozwiązanie uznając regulacje ustawy o podatku dochodowym oraz ustawy o VAT za całkowicie rozdzielne – dodaje Andrzej Kapczuk.
Pisaliśmy o tym: Rzeczpospolita z 15 stycznia 2020 r., str. H7