Po 1 czerwca PIT za 2019 r. z odsetkami
Ze względu na sytuację wywołaną koronawirusem termin na rozliczenie PIT za ubiegły rok został przedłużony do końca maja. W związku z tym, że ostatni dzień maja to niedziela, najpóźniej 1 czerwca trzeba wysłać PIT do skarbówki. Dotyczy to także zapłaty podatku.
Przedłużony termin rozliczenia obejmuje wszystkie zeznania roczne: PIT-36, PIT-36L, PIT-36S, PIT-36LS, PIT-37, PIT-38, PIT-39.
– Trzeba jednak pamiętać, że złożenie deklaracji to jeden z obowiązków. Kolejnym jest konieczność zapłaty należnego podatku, jeśli taki z rozliczenia wyjdzie – wyjaśnia Adam Allen, doradca podatkowy, wspólnik w Thedy & Partners.
Gdy rozliczenia w portalu podatkowym za podatnika dokonuje urząd skarbowy i z rozliczenia będzie wynikać niedopłata podatku, to urząd do 30 maja powiadomi o konieczności dopłaty podatku. Od momentu otrzymania tej informacji jest 7 dni na zapłatę. Po upływie tego czasu, ale nie wcześniej niż od 1 czerwca, będą naliczane odsetki. Warto również samemu sprawdzić czy z deklaracji automatycznie zaakceptowanej w usłudze Twój e-PIT nie wynika kwota podatku do zapłaty, a jeżeli tak wpłacić ją do 1 czerwca. To zatem ostatni moment na rozliczenie PIT bez konieczności zapłaty odsetek.
– Jeśli podatek wpłacimy po 1 czerwca od tej kwoty będą naliczone odsetki ustawowe od zaległości podatkowych – przypomina Adam Allen.
Z kolei, jeśli podatku wpłaciliśmy zbyt dużo, termin zwrotu nadpłaty podatku wynikającej z rocznych zeznań pozostaje bez zmian. Podatnicy, którzy złożyli lub złożą zeznanie podatkowe elektronicznie otrzymają zwrot nadpłaty do 45 dni od dni od dnia złożenia zeznania. Przy rozliczeniach papierowych termin ten wynosi 3 miesiące.