NSA zajął się ponownie silosami
Dziś Naczelny Sąd Administracyjny w trybie rozprawy „odmiejscowionej” rozpoznawał sprawy dotyczące silosów. Ponownie chodziło o rozstrzygnięcie czy są one budynkami czy jednak budowlami – ze względu na pełnione funkcje.
– Przypomnijmy, że klasyfikacja obiektów na potrzeby podatku od nieruchomości jako budynków albo budowli to długoletni spór. Wypowiedział się w tym zakresie już Trybunał Konstytucyjny, który wskazał, że funkcja nie ma znaczenia. Jeżeli obiekt budowlany ma dach, przegrody budowlane, fundament i jest trwale związany z gruntem, to jest budynkiem, a nie budowlą (sygn. akt SK 48/15). Mimo tego rozstrzygnięcia z 13 grudnia 2017 r., właśnie w odniesieniu do silosów sądy administracyjne nie stosowały się do niego, uzależniając wysokość podatku od nieruchomości od pełnionej przez obiekt funkcji – przypomina Piotr Kalemba, doradca podatkowy, Senior Manager współpracujący z Thedy & Partners.
Obecnie w NSA czeka na rozpoznanie ok. 200 takich spraw. Stąd, Sąd zdecydował się skierować sprawę pod uchwałę zadając pytanie: „Czy obiekt budowlany będący budowlą w rozumieniu art. 3 pkt 3 UPB w zw. z art. 1a ust. 1 pkt 2 UPOL może być dla celów opodatkowania podatkiem od nieruchomości uznany za budynek w rozumieniu art. 1a ust. 1 pkt 1 UPOL”.
– Miejmy nadzieję, że w końcu kontrowersje w tym obszarze zostaną zakończone i NSA na gruncie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych uzna silosy za budynki – dodaje Piotr Kalemba.